Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/gimnazjum5.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/gimnazjum5.szczecin.pl/paka.php on line 5
opanowanym głosem, jakby chwilę wcześniej jej nie całował. Sięgnęła po filiżankę, żałując,

opanowanym głosem, jakby chwilę wcześniej jej nie całował. Sięgnęła po filiżankę, żałując,

  • Betina

opanowanym głosem, jakby chwilę wcześniej jej nie całował. Sięgnęła po filiżankę, żałując,

24 January 2021 by Betina

że nie ma w niej czegoś mocniejszego niż herbata. - Mówiłam, że jesteś kochany! Dlaczego nic nam wczoraj nie powiedziałeś? Oszczędziłbyś mi nerwów! - Musiałem najpierw ustalić kilka spraw. Panna Gallant i ja właśnie omawialiśmy jedną z nich. W końcu na niego zerknęła i nagle zrozumiała, dlaczego siedzi w obecności dam. Stłumiła niestosowny chichot. - Tak - poparła go skwapliwie. Gdyby ciotka Fiona wiedziała... - Czy mogę przekazać paniom wieść, milordzie? - Oczywiście. - Panno Delacroix, zdaje się, że będzie pani mogła tańczyć walca na przyjęciu urodzinowym. Rose wytrzeszczyła oczy. - Co? Alexandra skinęła głową. - Dzięki staraniom kuzyna zostaniesz dziś po południu przedstawiona księciu Jerzemu, a ponieważ wieczorem jest przyjęcie u Almacków... Dziewczyna pisnęła i podbiegła do Luciena. Uściskała go mocno. - Och, dziękuję, dziękuję, dziękuję! Hrabia zrobił dość niepewną minę. - Posłuchałem jedynie rady twojej guwernantki - burknął. - Tobie również dziękuję, Lex! - O Boże! Co się wkłada na spotkanie z następcą tronu? - zapytała Fiona, opadając na krzesło. - Na pewno coś konserwatywnego - odparł Kilcairn. - Poza tym książę nie lubi próżnego gadania, więc jeśli nie chcesz, żeby Rose została wyklęta z towarzystwa, musisz powstrzymać się od mówienia, ciociu. Jasne? Alexandra czekała na wybuch, ale pani Delacroix tylko uniosła umalowaną brew. - Oczywiście. Chodź, Rose, musimy zacząć cię ubierać. Dzięki Bogu, że kazałam madame Charbonne przygotować nową suknię! - Tak, mamo. - Lecz w drzwiach dziewczyna przystanęła, a na jej ładnej twarzy odmalowała się konsternacja. - A co z lordem Beltonem? Będzie bardzo rozczarowany. Alexandra wstała z zamiarem wyjścia. - Lord Kilcairn już go poinformował o zmianie planów. Spotkacie się innego dnia. - Panno Gallant - odezwał się hrabia, ukradkiem przydeptując jej suknię. - Mamy jeszcze coś do omówienia. Zakręciło się jej w głowie. - Przed prezentacją musimy jeszcze powtórzyć z pańską kuzynką zasady dworskiej etykiety, milordzie. Wstał od stołu i zastąpił jej drogę. - Najpierw dokończymy rozmowę. Na przekór wszystkiemu ogarnęło ją podniecenie. - Twoja matka ma rację - zwróciła się do uczennicy. - Lekcja przyniesie więcej pożytku, jeśli będziesz już stosownie ubrana. Rose skinęła głową i opuściła jadalnię, niemal podskakując. - Och, ledwo nad sobą panuję - dobiegł z korytarza jej głos. - Ja też - powiedział Lucien i pociągnął Alexandrę za suknię. - Drzwi są otwarte, milordzie - syknęła. Sądząc po jego wyrazie twarzy, hrabia nie przejąłby się, nawet gdyby stali na środku Pall Mall. Wziął ją za rękę i pociągnął za sobą. - Więc je zamknijmy. - To byłoby zdecydowanie niemądre... Przekręcił klucz w zamku, oparł ją o drzwi i zamknął jej usta pocałunkiem, który nie pozostawiał żadnych wątpliwości co do jego zamiarów.

Posted in: Bez kategorii Tagged: sposób na zatkane ucho, foremniak wiek, ubrania dla lekarza,

Najczęściej czytane:

e ...

otarły się o siebie. Stał bardzo blisko, taki przystojny w jasnobrązowych spodniach i granatowym swetrze. Drzewo sandałowe i cytryna - pomyślała i zaczęła się zastanawiać, czy nie powąchała go zbyt ostentacyjnie. ... [Read more...]

mogę zrobić. Ale ...

zdaje się, że matka potrzebowała trochę czasu, żeby wszystko przemyśleć. Nie jestem pewna. Tamtej nocy przyszedł Lucas. Pijany jak zwykle. Potwornie się pożarli i wyrzuciła go, wrzeszcząc, żeby trzymał łapy z dala od jej córki. Chyba wtedy po raz pierwszy czułam się z ... [Read more...]

Uśmiechnęła się lekko do niego.

- Nie było sensu ubiegać się o szybki awans, skoro jego kariera wykole¬ iła się jak lokomotywa. - Jego błąd. Ma ich więcej na swoim koncie. Oby następny nie miał ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gimnazjum5.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste