Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/gimnazjum5.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/gimnazjum5.szczecin.pl/paka.php on line 5
wstrętem, zupełnie jakby cuchnęło.

wstrętem, zupełnie jakby cuchnęło.

  • Betina

wstrętem, zupełnie jakby cuchnęło.

24 January 2021 by Betina

- Bo ona chciała, żeby ludzie tak myśleli. - Patston czuł, jak natchnienie podpowiada mu właściwe repliki. Biedna Jo nie mogła niczemu zaprzeczyć, a przecież nikt poza nią nie widział, żeby tknął Irinę choćby palcem. - Może nawet sama chciała w to wierzyć, bo prawda tak ją przerażała? - Jaka prawda konkretnie? - spytał cicho Keenan. - Taka, że Joanne nie radziła sobie tak dobrze, jak to z pozoru wyglądało. Po tym wszystkim, przez co przeszliśmy w związku z adopcją, okazało się, że nie jest tak dobrą matką, jaką być chciała. - Ale o czym pan właściwie mówi? Że pańska żona wpadała w złość, kiedy Irina płakała? - Tak było. - A jednak Joanne robiła, co w jej mocy, by cały czas mieć córkę przy sobie. - Przecież nie mówię, że jej nie kochała. Ona po prostu sobie nie radziła. - Tony wodził wzrokiem po swoim audytorium. - Wiedziała, jak bardzo się denerwowałem, kiedy biła dziecko. Nie macie pojęcia, jak mi przykro to mówić, kiedy biedna Jo... - Łzy znowu napłynęły mu do oczu. Nie wiedział, czy jest bardziej dumny czy zawstydzony z powodu tego przedstawienia, ale niewątpliwie było dobre i co ważniejsze - konieczne. - Spokojnie, panie Patston - rzekł Keenan. - Mamy dużo czasu. - Zamierzałem na zawsze utrzymać to w tajemnicy - krygował się Tony. - Chciałem pomóc jej to przezwyciężyć. I wolałbym, żeby Sandra się o tym nie dowiedziała, bo po co ma się trać? Ale Joanne potrafiła czasem porządnie się wkurzyć, zwłaszcza w pewnych dniach cyklu... ale o tym już wspominałem? - Właściwie mówił pan coś wręcz przeciwnego - zauważył Keenan, zerkając w notatki. - Że wcale nie znosiła tak źle napięcia przedmiesiączkowego. Ale podobno skarżyła się na nie tego ostatniego ranka. Więc jak było naprawdę? Tony stropił się nieco. - No niedobrze było - wyznał, robiąc skruszoną minę. - Nie chciałem, żebyście wiedzieli, i dlatego... - Nagle odzyskał pewność siebie. - Rozumiecie, chodziło mi o jej dobre imię. - Bardzo to chwalebne. Reed wychylił się do przodu. W jego przenikliwych oczach błysnęła podejrzliwość. - Mówił pan, że Joanne wiedziała, jak bardzo się pan denerwował, widząc, jak ona bije dziecko. - Oczywiście, że wiedziała. Po prostu coś się we mnie ściskało, kiedy Irina płakała, bo wiedziałem, co za chwilę nastąpi i... - A nie próbował pan jej powstrzymać? - Oczywiście, że próbowałem.

Posted in: Bez kategorii Tagged: jaki buty do granatowej sukienki, baby hair, kołtuny przepis,

Najczęściej czytane:

Po chwili, kiedy zdołała sie opanowac, usiadła na łó¿ku,

przyciskajac kołdre do piersi. - To był tylko sen - powiedziała sobie. - Tylko zły sen. Spojrzała na zegar. Wpół do piatej. Jeszcze nie zaczeło ... [Read more...]

cie¿arówki te¿ zmarł.

Nick kiwnał głowa. Alex ju¿ zadzwonił, ¿eby mu o tym powiedziec. - Nie wiedziałem, ¿e Alex i Donald sa ze soba tak blisko. ... [Read more...]

- Ale doktor mówił...

83 Doktor? Jaki doktor? Z pewnością nie Pritchart. Czyżby sędzia był chory? Zawsze uważała, że jej ojciec jest zdrów jak ryba, a przy tym diabelnie uparty. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gimnazjum5.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste